Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej - dzień 5

Dziewico z Góry Karmel mija 355 lat, kiedy to nasi przodkowie wdzięczni za otrzymane łaski ocalenia wiary, zanoszone za Twoim orędownictwem do Boga, obrali Cię za patronkę naszej parafii.

Wierni przez pokolenia z miłością i ufnością tulili się pod Twój płaszcz przemożnej opieki, w doli i niedoli. Wysłuchiwałaś podziękowań, próśb i przebłagań zanoszonych do Ciebie.
Ty, Kochana Matko chroniłaś w zawieruchach wojennych, błogosławiłaś w pracy i trudzie, leczyłaś rany duszy i ciała, uzdrawiałaś wzywających Twojej pomocy, ratowałaś dusze zmarłych czcicieli.
Niezawodnie wspierałaś i orędowałaś u swojego Syna za swoimi dziećmi, które z pokolenia na pokolenie przekazywały żywą wiarę, nadzieję i miłość w Trójjedynego Boga i wiernie trwały przy Tobie.
Także nasze pokolenie wdzięczne za tyle łask od Ciebie otrzymanych pragnie oddać siebie i swoje rodziny na nowo, przygotować się do Twojego Święta poprzez 9 - dniową nowennę odmawianą przed wspomnieniem NMP z Góry Karmel - Uroczystością Odpustową.
Chcemy naśladować Maryjo Twoje cnoty, a czynami i życiem świadczyć o Miłości i Miłosierdziu Boga


wdzięczne Bractwo Szkaplerzne



***
Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej


Dzień piąty - 11 lipca

"Jak bardzo postać Maryi promieniuje światu właśnie dziś, gdy tylu mądrych i roztropnych ludzi żenuje się mówić o ubożuchnym Dziewczęciu, które Bóg wypatrzył sobie w Nazarecie i uczynił Matką Syna Swego".
Stefan kard. Wyszyński

Maryjo, Twierdzo Karmelu, która pośród ataków nieprzyjacielskich osłaniałaś tarczą swej opieki zakon karmelitański i ocaliłaś go od upadku, prosimy Cię pokornie, o Pani i Orędowniczko nasza, broń nas od nieprzyjaciół duszy i ciała: abyśmy służyli Bogu w pokoju i bezpieczeństwie na większą Jego cześć i na chwałę Twoją. Królowo Karmelu! Przychodzimy do Ciebie i składamy w Twoje Matczyne dłonie nasze przyszłe losy, losy Kościoła i naszej Ojczyzny. Ulżyj nam w dźwiganiu krzyża, który nosimy, i ukaż blask zwycięstwa prawdy, dobra, piękna i pokoju. Amen.

Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...